Kennedy (Julia Benson) i Ryan (Peter Benson) przygotowują się do uroczystości ślubnej. Na tydzień przed ceremonią Chet (Kyle Cassie), drużba pana młodego, organizuje wieczór panieńsko-kawalerski w domku w lesie. Zaproszeni goście zaczynają znikać w niewyjaśnionych okolicznościach.
Do końca filmu nie można się domyślić kto..., co rusz będziemy obwiniać nie tych co trzeba ;p Widz zaczyna być niepewny i zirytowany takim "praniem mózgu"
Biorąc się za ten film nie oczekiwałam zbyt wiele, ale mimo wszystko spodziewałam się ,że będzie
może kilka dobrych zwrotów akcji, natomiast to co zobaczyłam to jakieś nieporozumienie...Pojawił
się typowo amerykański akcent w stylu ,,grupka znajomych wyjeżdża...blablabla...nie spodziewają
się jednak,że to będzie...