jak samochod glownej bohaterki mogl uderzyc w te balle drewna skoro na samym koncu
ten sam tir w nich uderza, kompletny bezsens, widocznie te bale byly magiczne i pofrunely
5km do przodu
Zgadzam się, mi ta scena wydała się od razu tak debilna, że po niej cały film był już u mnie skreślony i ogólnie uważam go za zdecydowanie najsłabszą część. Nie wiem jak twórcy filmu mogli pozwolić na taki głupi błąd logiczny. W wizji, po wjeździe na autostradę przez jakieś 5-10 minut (nie pamiętam dokładnie ile, bo film oglądałem dawno temu) jest pokazane jak bohaterowie jadą i robią w tym czasie różne rzeczy. Ważne że zajęło to trochę czasu i przejechali przez ten czas z kilka kilometrów. Tymczasem w wersji po wizji, zaraz po tym jak nie wjechali na autostradę zdarzył się ten sam karambol, czyli co najmniej kilka minut i kilometrów wcześniej...
Po pierwsze to oglądnij dokładnie film . Na końcu to uderza w nią inna ciężarówka która wiezie samochody na lawecie i nadjeżdża z naprzeciwka .